Świeczka
Niby składa się z wosku i knota
A jednak jej blask przywołuje wspomnienia
W tym momencie wiemy że nic nie jest wieczne
Gdy wiatr zawieje i zgaśnie płomień
Ciemność
Poruszamy się w niej jak ślepcy
Ale w tedy nawet każdy człowiek czuje się lepiej
Bo nie widzie siebie
Ani innych
Przynajmniej w tedy może schować smutek i łzy
Nie tak jak w świetle
Łóżko
Gdy w nim leżymy to się odprężamy
Ale jednocześnie się modlimy
O lepszy nowy dzień
Zapominamy o dni dzisiejszym
Zasypiamy uciekając w błogi sen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz