"Zapomnienie"
Zapomniany jak śnieg
Odrzucony gdzieś
Tam gdzie słońce nie dociera
A chmury przysłaniają kosmos
To mój długi lot
Apollo trzy,dwa,jeden
Start !
Odlatuje tam
Ziemia nie istnieje
Ja też nie istnieje
Może ludzie też
W sumie odchodzą też
Patrze na was z góry
To mój lot
Lece ponad niebo
Prędkość wciska w fotel
Nie potrafię już tak
Patrzeć w oczy
I uśmiechać się tak cudownie
Byście też się uśmiechali
To chore
Czuje się jak bym był
W waszych głowach
A ja odchodził w zapomnienie
Życie ze mnie wypływa
Ulatnia się jak woda
Tłumi się jak ogień
Zabija mnie od środka
Już dotykam gwiazd
Patrze na was z góry
Widzę waszą radość
Aż łzy mi się leja na dobranoc
Chciałem być tam z wami
Chyba nie umiem się do ludzi przyzwyczaić
Że wszyscy są i będą tacy sami
Jak białe ściany
Bez koloru
Bez życia
Moje "ja" zanika
Mój umysł wymarł
Już widzę
Tam na horyzoncie!
Widzisz ją ?
Spójrz razem ze mną
Nie odwracaj głowy
Przecież nic ci tu nie grozi
*B-612, rosną tam baobaby
I małe skromne kwiaty
Jestem teraz tu
Gdzie ja
Będę samotny
A wy szczęśliwi
Wiec ulecę
Teraz z waszej głowy
I obrócę się w
Zapomnienie
*Z książki "Mały Książę" autorstwa: Antoine de Saint-Exupery
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz