"Pies na błękitnym peronie"
Ach jak te dwanaście lat zleciało
Ciężko w to uwierzyć
Ale pamiętam jak byłaś jeszcze malutka
Wyglądałaś jak mały pluszowy miś
Gdybym w tedy wiedział
Że będę cie tak kochać
Nigdy bym cię nie opuszczał
Nawet z rąk bym cie nie wypuszczał
Szybko te lata przeminęły
Mieliśmy swoje wzloty i upadki
Krzyki a także śmieszne zabawy
Które nie miały końca
Kochałem patrzeć na to
Jak ganiasz za patykami
Czy psujesz moja piłkę
To było słodkie i piękne
A pamiętam także
Jak zimą wychodziliśmy na sanki
Ty, ja moja siostra i majlo
Ale w tedy była zabawa
Pamiętam jak cie trzymałem
I razem zjeżdżaliśmy na sankach
Albo jak próbowałaś złapać śnieg
Nigdy tego nie zapomnę
Zawsze lubiłem patrzeć na twoje oczy
Gdy szykowałem tobie jedzenie
Albo jak miałem akurat coś słodkiego
Patrzyłaś tak w tedy na mnie
A jak byłem chory
Ty leżałaś koło mojego łóżka
I chodziłaś za mną krok w krok
Aby mi się nic nie stało
Uwielbiałem twoja uśmiechniętą mordkę
Szkoda ze już jej nie zobaczę
Ale zawsze mam wspomnienia
Których nie zapomnę
Ostatnie tygodnie były ciężkie
Dla mnie jak i dla ciebie
Ty kulałaś nie mogłaś chodzić prawie
Ale mordka ci się nadal uśmiechała
Niby tylko zwierze
A pokazałaś mi więcej
Niż nie jeden człowiek
Którego znam
Te trzy dnie były najgorsze
Ty leżałaś już bez ruchu
Patrzyłaś na mnie gdy paliłem na tarasie
A ty leżałaś obok
To było dla mnie ciężkie
Tak patrzeć na ciebie
Jak meczysz się sam z tym
A ja nie mogę nic zrobić
Gdy wróciłem po nocnej zmianie
Ty już leżałaś i tylko oddychałaś
Miałem nadzieje
Że jeszcze wszystko się ułoży
Niestety ty mnie pożegnałaś
Jak i nas wszystkich
Odeszłaś bez szczeknięcia
Po cichu zamknęłaś oczka
Gdy cię zobaczyłem
Jak już się obudziłem
Nie mogłem powstrzymać łez
Przytuliłem cie ostatni raz
Niestety już ostatni
Moja mała psino
Pusto tu będzie bez ciebie
Tak naprawdę pusto i cicho
Lecz wiem ze teraz ganiasz
Za piłką i patykami gdzie indziej
Szczekasz gdzie indziej
I czekasz na podróż chmura
Stojąc na błękitnym peronie
(Kocham Cię Mała)
(Kwiecień 2004 - 8 Grudzień 2016 [*])