niedziela, 12 kwietnia 2015


* ERROR 404  *

Wiele razy zasiadałem przed nim 
Wiele razy otwierałem notatnik 
By móc coś napisać 
Coś stworzyć i potem móc to przeczytać 

Lecz coś w mojej głowie nie dawało mi spokoju 
Coś...
Sam nie wiem co 
Coś mnie niszczyło 

Wiele razy zastanawiałem się nad tym 
Że aż zapominałem co miałem robić 
Wypijałem kolejną kawę 
I siedziałem wieczorami wpatrzony w ekran 

Nic nie mogłem zrobić 
Napisać 
Stworzyć 
Czytać 

Coś mi nie pozwalało 
Może ten wir wydarzeń 
Może ta puszka pandory co otworzyłem 
Może ten bagaż co mnie przeciążył

Sam już nie wiem 
Wpatrywałem się w ciebie 
Miałem ochotę cię zniszczyć 
Ty.. ty.. 

Hee...

Wiem to nie twoja wina 
Od ciebie tylko zależy 
Przetworzenie moich myśli, uczuć
Wydarzeń, przemyśleń 

Tylko ta pustka w głowie 
Jak by mi się wirus wprowadził w głowę 
I zablokował mnie w tworzeniu 
Tego co kocham 

A kocham 

Wiosenne kwiaty 
Letnie słońce
Jesienne deszcze
Zimowe noce 

Ta blokada zatrzymała wszystko 
Całego mnie 
Nie wiem jak zacznę 
Nie wiem jak skończę

Mijały dni i noce 
Miałem wizje w głowie 
Lecz one jak bańka mydlana 
Tak po prostu znikały 

Nie mogę tak jakoś 
Co się ze mną stało 
Zagubiłem się może w tym wszystkim
Jak na wielkim oceanie 

Nie wiem...

Ale wiem jedno 
To nie ty miałeś błąd 
Tylko ja...
Tylko ja... 

ERROR 404 

W mojej głowie 
Wam się kłania