* ERROR 404 *
Wiele razy zasiadałem przed nim
Wiele razy otwierałem notatnik
By móc coś napisać
Coś stworzyć i potem móc to przeczytać
Lecz coś w mojej głowie nie dawało mi spokoju
Coś...
Sam nie wiem co
Coś mnie niszczyło
Wiele razy zastanawiałem się nad tym
Że aż zapominałem co miałem robić
Wypijałem kolejną kawę
I siedziałem wieczorami wpatrzony w ekran
Nic nie mogłem zrobić
Napisać
Stworzyć
Czytać
Coś mi nie pozwalało
Może ten wir wydarzeń
Może ta puszka pandory co otworzyłem
Może ten bagaż co mnie przeciążył
Sam już nie wiem
Wpatrywałem się w ciebie
Miałem ochotę cię zniszczyć
Ty.. ty..
Hee...
Wiem to nie twoja wina
Od ciebie tylko zależy
Przetworzenie moich myśli, uczuć
Wydarzeń, przemyśleń
Tylko ta pustka w głowie
Jak by mi się wirus wprowadził w głowę
I zablokował mnie w tworzeniu
Tego co kocham
A kocham
Wiosenne kwiaty
Letnie słońce
Jesienne deszcze
Zimowe noce
Ta blokada zatrzymała wszystko
Całego mnie
Nie wiem jak zacznę
Nie wiem jak skończę
Mijały dni i noce
Miałem wizje w głowie
Lecz one jak bańka mydlana
Tak po prostu znikały
Nie mogę tak jakoś
Co się ze mną stało
Zagubiłem się może w tym wszystkim
Jak na wielkim oceanie
Nie wiem...
Ale wiem jedno
To nie ty miałeś błąd
Tylko ja...
Tylko ja...
ERROR 404
W mojej głowie
Wam się kłania